lip 09 2002

Tak-moja głupota nie zna granic


Komentarze: 3

Jestem głupsza niż mi się mogłoby wydawać.Wczoraj spierdoliłam wszystko tak, że gorzej nie mogłam.Cały dzień po pracy spędziliśmy razem, nawet do domu zamiast autobusem poszliśmy na piechotę, żeby tylko dłużej być, rozmawiać i oczywiście musiałam pierdyknąć taką gafę, że szok.Ale nie ma tego złego przyokazji przeprosin powiedziałam mu,to co miałam powiedzieć-Dziwny Ty wiesz o co chodzi-dziś czeka mnie po pracy rozmowa, której boję się gorzej od ustnego egzaminu maturalnego.Cóż będzie co ma być, trudno...

osobka : :
09 lipca 2002, 00:00
gafy sie zdazaja kazdemu:) przeprosilas?wybaczyl?no to jaki problem?pozdrawiam:)
09 lipca 2002, 00:00
oj...bez tego nie było by tak emocjonujących przeprosin i fascynyjącej rozmowy:) pozdrufki:)
09 lipca 2002, 00:00
...osóbka... ...słońce... TAK TAK TAK TAK TAK!!!!!! O to chodzi! Koniecznie powiedz, co było...

Dodaj komentarz