lip 07 2002

NIC JUŻ NIE WIEM


Komentarze: 2

Beznadzieja-tak mogę określić moje dzisiejsze spojrzenie na przyszłość.Zapieprzam jak głupia a i tak nie wystarcza mi pieniędzy na wszytsko.Wkurza mnie to aż do łez.Jeszcze gdyby był przy mnie ktoś kto kocha i pomoże w trudnych chwilach, to jakoś może byłoby lepiej a tak pozostaje mi  tylko popłakać sobie w poduszkę raz na jakiś czas. Jestem beznadziejna, wszystko potrafię idealnie spieprzyć, nawet to co zaczynało się rodzić między Nim a mną.

Czasem się w ogóle zastanawiam po jakiego groma się urodziłam? Chyba tylko po to, żeby ranić innych ludzi.

ODECHCIEWA mi się wszystkiego. 

osobka : :
cranbi
07 lipca 2002, 00:00
Nikt nie jest beznadziejny!!! Nie możesz tak myśleć o sobie, czasem coś nam w zyciu nie wychodzi, ale to już tak bywa... pamiętaj, że nikt nie jest idealny. Trzymaj się ciepło :)
osóbka
07 lipca 2002, 00:00
Dziękuję za słowa otuchy, ale trudno mi w nie uwierzyć teraz, gdy mam po prostu dół.Pozdrawiam.

Dodaj komentarz