Środa.
Komentarze: 6
Tak-dzisiaj jest środa,żałuję, że nie piątek.Zupełnie nie chce mi się chodzić do pracy, najchętniej spałabym do południa a później myślała o swoim pogmatwanym życiu. Ale niestety pracować trzeba i w związku z tym właśnie się do tej pracy wybieram.
Wczoraj po moim wpisie dzwonił do mnie jeszcze raz,pogadać o wszytskim i o niczym, powiedział, że nie ma z kim pogadać, że stęsknił się za mną i, że okrutnie boi się czwartku. Nie idę na ten pogrzeb bo wyłabym na potęgę i mogłabym tym jeszcze gorzej Go dobić.Chce spotkać się już po wszytskim,porozmawiać może oczekuje ode mnie pocieszenia? Sama nie wiem , okaże się w czwartek.
Pozdrawiam wszytskich którzy czytają mojego bloga i znajduję chęć i czas na to, żeby dodać coś od siebie.
Dodaj komentarz