wiedziałam
Komentarze: 3
Tak jak myślałam odezwał się do mnie.Rozmawialiśmy, miał dobry humor, pytał kiedy się zobaczymy i oczywiście pytał o kino w piątekTrochę przygasł jak mówił o pogrzebie -ma być w czwartek-a ja jak ta idiotka zamilkłam, poprostu nie wiedziałam co powiedzieć, na szczęście On zaraz wrócił do rozmowy, że chciałby spotkać się ze mną po pogrzebie .Sama nie wiem, chyba nie spotkam się z nim,bo znowu mi odejmie mowę i znowu jakten półmózg nie będę wiedziałaco z siebie wydusić, żeby jakoś mu pomóc.
Dodaj komentarz