Archiwum 14 września 2002


wrz 14 2002 Wreszcie urlop.....
Komentarze: 0

Tak, nareszcie cały tydzień słodkiego lenistwa... Szkoda tylko, że ta zasrana pogoda się zepsuła.Ale co tam urlop to urlop.

W moim życiu nie zmieniło się zbyt wiele, nadal jesteśmy razem i jest dobrze.Wiem, że to miłość, czasem aż chora, ale tak bardzo mi potrzebna, żeby żyć i czuć.Czasem boję się, że pewnego dnia to wszystko się skończy, jak sen, ale wtedy szybko myślę o nas, że bedzię to trwać i trwać. jest mi dobrze i to jest dla mnie istotne.

Pozdrawiam Dziwnego- nic się nie martw cały czas tu zaglądam i będę ten blog prowadzić.

osobka : :